Sunday 5 May 2019

Ustka - 2019/04






Syrenka na falochronie w Ustce przyciąga uwagę wielu turystów.  Postać Syrenki wiąże się z legendą o pannie wodnej, która pomogła w nieszczęściu biednej wdowie - matce marynarza. Dzięki radom panny wodnej wdowa odzyskała wzrok, a jej syn szczęśliwie powrócił z morza do domu. Dziś Syrenka wypatruje sczęśliwego powrotu usteckich rybaków z połowów do domu. A dodatkową atrakcją jest to, że kto potrze jej piersi, spełnią się jego marzenia!








Ustka to 15 tys miasteczko nad morzem, uzdrowisko i port rybacki. Latem oblegane przez tysiące turystów. Plaże sa piękne i piaszczyste, promenada wzdluż morza jest doskonałym miejscem do spacerów a molo do oglądania zachodów słońca.

Rowy, 30 min od Ustki, są fajną bazą na jednodniową wycieczkę i przyciągają jak magnez szerokimi piaszczystymi plażami oraz wydmami.









Bunkry Bluchera powstały w 1938 roku, cztery żelbetowe stanowiska artylerii przeciwlotniczej (każde wyposażone w działo kalibru 10,5 cm[1]), stanowisko dalmierza, maszynownia i oddalony magazyn amunicyjny. Dzis stanowią jedną z głównych atrakcji. Rowy 40min rejsy po morzu są fajną formą pędzenia czasu.



 Wielkanoc minęła szybko i przyjemniw. Piękna pogoda dodała do miłej atmosfery i fajnie spędzonego czasu razem



Saturday 4 May 2019

Klasyki kolarskie - 2019/04

Klasyczne wyscigi kolarskie to: Tour de Flanders (Ronde van Vlaanderen), Mediolan – San Remo, Paryż – Roubaix, Liege – Bastion - Liege

Ronde van Vlaanderen to wyścig z ponad 100 lenią tradycja (pierwszy rozegrany w 1913 roku). Odbywa się co roku w kwietniu.. Trasa 171km prowadzi po pagórkach Flandrii, z czego prawie 50km jest po bruku.



171km zajęło ^:38 godz , 25.9 km/godz

Wyścig amatorów na trasie 171 km odbywa się w sobotę a profesjonaliści jadą 270 km w niedzielę.




Tydzień póżniej był Paris-Roubaix zwany "Piekłem Północy". Rane przymrozek ale w dzień się wypogodziło 



174 km zajęło  6:38 godz czyli 26.5 km/godz

2 klasyki zaliczone w tym roku.
Liege-BAstion-Liege w zeszłym roku ale w TV wygląda lepiej więc chyba tam nie wrócimy.
Milano_San Reno to następne wyzwanie.