Tuesday, 30 September 2008

Londyn (Polski)

Dlaczego wolimy jezdzic po swiecie i nie doceniamy co mamy pod nosem? Nie znam odpowiedzi ale wiem ze to tyczy sie nie tylko nas. My odwiedzilismy Australie juz pare razy ale nigdy nie bylismy w Irlandii. Rzadko odwiedzamy londynskie atrakcje chyba ze oprowadzamy gosci. Po 13 latach mieszkania tutaj ciagle odkrywamy nowe interesujace miejsca, i tak bylo tez podczas pobytu Michala taty

Westminster (parlament) - przechodzilismy kolo niego wiele razy i zrobilismy mnostwo zdjec pod Big Benem ale tym razem po raz pierwszy bylismy w srodku. I bylo warto - gotycki styl, gustowny wystroj - zloto z drewnianymi scianami. Pozar w 1834 roku zniszczyl wszystko oprocz westminsterskiego holu z XI wieku; w parlamencie jest
* 1,100 pokoi, 100 schod i 5km korytarzy
* przemowien nie mozna czytac ale mozna uzywac notatki
* jest zakaz czytania gazet
* parlament jest strefa zwolniona z podatku - setka whisky kosztuje tylko £1.50

Greenwich wszyscy slyszeli o obserwatorium i poludniku zerowym ale malo kto slyszal o Johnie Harrisonie, ktory poswiecil zycie starajac sie rozwiazac problem nawigacyjny nurtujacy zeglazy w 17 i 18 wieku, rzad wyznaczyl nagrode £20,000 za znalezienie rozwiazania. Po prawie 50 latach eksperymentow Harrison zbudowal chronometer, ktory wskazywal dokladny czas miejsca wyplyniecia i po porownaniu go z czasem lokalnym mozna bylo obliczyc pozycje na wsch albo zach od miejsca wyplyniecia.
Inna ciekawostka jaka sie dowiedzielismy byly tulipanowe schody w domu krolowej Anny - tu zostal sfotografowany duch w 1966 roku. Dom jest obecnie czescia morskiego museum - przez lata byla tu szkola dla chlopcow, ktorzy juz od 6 roku zycia byli szkoleni na marynarzy.

Warwick zamek zbudowany przez Wiliama Zdobywce w 1068; w komnatach jest mnowstwo figur woskowych, dzieki ktorym znacznie latwiej wyobrazic sobie jak toczylo sie tu zycie w poprzednich stuleciach. Mozna tu wspinac sie na wieze, chodzic po ogrodach i ogladac strzelanie z lukow i pokaz jastrzebi.

Zmiana wart pod Buckingham zamkiem przyciaga tak duze tlumy, ze nie mozna nic zobaczyc. The Clarence House byl domem krolowej matki, obecnie rezydencja ksiecia Karola, Wiliama i Harrego. Byla troche rozczarowujaca - nie bylo tam krolewskiej aury i bogactwa, ogrod byl maly i szum samochodow dochodzacy z pobliskiej ruchliwej ulicy. Przewodnicy opowiadali o kazdym obrazie na scianie ale zadnych ciekawostek z codziennego rytualu ksiecia - zekomo z powodu bezpieczenstwa.

Muzeum transportu - jakze latwo przeniesc sie tam w czasie i wyorazic sobie jak Londyn wygladal kiedys z dorozkami i parowymi pociagami

Charwell - rezydencja Winstona Churchila, bardzo przytulna otoczona hektarami lak, lasow i jeziorami. Pokoje z pootwieranumi ksiazkami i mapami sprawiaja wrazenie jakby Churchill ciagle tam mieszkal.


Tower of London nad Tamiza bylo wiezieniem i miejscem egzekucji wielu slawnych ludzi wlacznie z dwoma zonami Henryka VIII. Krolowej korona przechowywana jest tutaj a nie w Buckingham palacu - tylko raz byla proba jej kradziezy w XVIII wieku. W dawnych czasach wierzono, ze temperament krola i rude wlosy spowodowane sa nadmiarem krwi wiec po kazdym ataku gniewu krola przychodzil nadworny lekarz i spuszczal krew. Najbardziej krwawa byla egzekucja Duka of Monmouth, kat nie trafil 5 razy siekiera wiec wyjal noz rzezniczy i zarznal duka.

Tower Most zbudowany zostal w 1894 roku i stal sie ikona londynska, najbardziej rozpoznawalna atrakcja.
London jest miastem z wielka historia. Szkoda, ze nie starcza nam czasu na czestsze odwiedzanie centrum ale ciezko pogodzic prace, Michala treningi i jeszcze miec czas na zwiedzanie.

No comments: