Warszawa, stolica z 1,7M mieszkancow. Pogoda byla przepiekna. Milo bylo beztrosko przejsc sie Przedmiesciami Krakowskimi, zatrzymac na kawe i paczki z jogodami (ale pycha) poczuc sie jak tutysta spacerujac po zamku krolewskim. Poczatki zamku krolewskiego siegaja XV wieku ale zostal on zbabardowany podczas II wojny swiatowej, ale zostal odbudowany dopiero w 1984 roku wylacznie dzieki darkom spoleczenstwa.

Popoludnie milo bylo spedzic w Lazienkach, szczegolne wrazenie zrobil na nas palac na wyspie, ufundowany przez krola Augusta Poniatowskiego pod koniec XVIII wieku. Podobnie jak zamek krolewski, lazienki zostaly spalone podczas wojny i odbudowane pozniej.


Lazienki wybudowane zostaly przez Jana Sobieskiego dla ukochanej Marysienki. Obecnie znajduje sie tam galeria obrazow.

Czas w Warszawie minal nam fajnie i sympatycznie, nie starczylo nam czasu na odwiedzenie Powasek i jeszcze paru innych rzeczy. Warszawa staje sie coraz bardziej popularna destynacja na weekendowe wypady aczkolwiek nie ma tyle uroku co Krakow czy Gdansk.