Kambodża, której 1/3 dochodu jest z turystyki, jest w czołówce "covid zaszczepionych" azjatyckich krajów i otworzyła w grudniu granice dla turystów. Więc po 13 latach wracamy do Kambodży, nie wiedząc czego się spodziewać.
W naszej pamięci światynie są imponujące, jeździ się po nich tuk-tukiem a kierowca jest niesamowicie usłużny i oczekujący zacnego napiwku, baza wypadowa Siem Reap jest bardzo kiczowata (architektura to niż wszystkiego, Paryża, Anglii, hollywoodzkich filmów). Pamiętamy też małe dzieci pod świątyniami sprzedające pocztówki i pamiątki.
W Kambodży w obiegu są dwie waluty, amerykański dolar oraz riel (1USD = 4,000 KHR). W świecie turystycznym wszystko jest w USD czyli płaci się w USD ale resztę zawsze wydają w KHR.
Kambodża poczyniła ogromne postępy w edukacji swoich dzieci. Od 2007 roku liczba dzieci zapisanych do programów przedszkolnych wzrosła ponad dwukrotnie. Liczba dzieci zapisanych do szkół podstawowych wzrosła z 82 proc. w 1997 r. do ponad 97 proc. w roku szkolnym 2017/18. Chociaż postęp jest namacalny, dzieci w Kambodży wciąż nie osiągają standardów uczenia się odpowiednich dla ich wieku. W szkole podstawowej prawie 25% dzieci w klasie 3 nie może napisać ani jednego słowa w teście z dyktanda. Tylko 27 procent dzieci w wieku od 3 do 5 lat jest na dobrej drodze w zakresie umiejętności czytania, pisania i liczenia, a do 17 roku życia 55 procent nastolatków porzuci szkołę.
Imperium Khmerów, od IX do XV wieku, rządziło dużą częścią dzisiejszej Kambodży, Laosu, Tajlandii i Wietnamu, w tym czasie było większe niż Cesarstwo Bizantyjskie. Khmerowie świetnymi budowniczymi budującymi wiele świątyń, szlaków komunikacyjnych i kanałów (dwie pory roku to 6 miesięcy powodzi i 6 miesięcy suszy do czasu budowy kanałów).
Angkor Thom był stolicą imperium Khmerów, w XIV wieku największe miasto na świecie, z populacją szacowaną na 700-950 tys. Dzisiaj jest to park archeologiczny pod patronatem UNESCO z ponad 1000 budowlami.
Angkor Wat (czyli Miasto Świątyń) to najbardziej znana świątynia i największy kompleks religijny na świecie (ponad trzykrotnie większy od Watykanu). Pierwotnie został zbudowany jako świątynia hinduska. Pięć wież Angkor Wat symbolizuje szczyty góry Meru, która według mitologii hinduskiej jest miejscem zamieszkania bogów. Mówi się, że góra jest otoczona oceanem, a ogromna fosa kompleksu sugeruje oceany na krańcu świata. Później światynia zamieniona została na buddyjską.
Kompleks Angkor Wat jest symbolem współczesnej Kambodży i zdobi flagę narodową Kambodży.
Świątynia Bayon (znana jako świątynia uśmiechniętej twarzy), z ponad 200 twarzami wyrzeźbionymi w ponad 50 wieżach, jest naprawdę niezwykła. Z daleka wygląda trochę jak kupa kamieni, a kiedy się zbliżysz, widzisz te wszystkie uśmiechnięte twarze, które się na ciebie gapią.
Wszystkie twarze mają ten sam pogodny uśmiech, z zamkniętymi oczami, reprezentujący stan wewnętrznego spokoju, a może nawet stan Nirwany. Historycy nie zgadzają się co do tożsamości twarzy – niektórzy uważają, że są to twarze samego króla Dżajawarmana VII, podczas gdy inni uważają, że przedstawiają Budhę.
Szokujące było to, jak bardzo zniszczyła się świątynia Bayon w ciągu ostatniej dekady od naszej poprzedniej wizyty. Środek świątyni jest teraz niedostępny i niełatwo dostrzec nieuszkodzoną twarz.
Świątynia Ta Prohm w Angkor Thom to najbardziej fotogeniczna świątynia w Angkorze, to miejsce, w którym z ruin wyrastają drzewa. To tu kręcono film „Tomb Rider” w 2001 roku. Ta Prohm została wybudowana w połowie XII wieku jako klasztor.
W XV wieku, po zakończeniu rządów Khmerów, świątynia popadła w stan zapomnienia. Został odkryty ponownie w 1860 roku przez Henri Mouhota, francuskiego przyrodnika i odkrywcę. W ciągu tych 3 wieków zaniedbania, kontrolę nad świątynią przejął gatunek Ficus, drzewa figowe.
Ponieważ świątynię wykonano bez zaprawy murarskiej, luźne kamienie umożliwiły szybkie rozprzestrzenianie się korzeni.
Świątynia Banteay Srei znajduje się na obrzeżach Angkor Thom i jest mniejsza niż inne świątynie. Jest wyjątkowa, ponieważ jest jedyną świątynią w kompleksie, która nie została zbudowana przez króla (zbudowała ją dwóch radców królewskich) i jest zbudowana z czerwonego piaskowca w X wieku.
Świątynia Banteay Srei nazywana jest „klejnotem sztuki Khmerów” ze względu na wszystkie misterne rzeźby. W rzeczywistości nazwa oznacza „cytadelę kobiet”, a ta współczesna nazwa pochodzi z przekonania, że rzeźby są tak piękne, że mogły być wykonane tylko rękami kobiety.
Już w drodze z lotniska zdajemy sobie sprawę, że Siem Reap to nie to samo miasto co 13 lat temu. Jest rozkopane, bo kładą chodniki, i nie jest już tak kiczowate.
Tym razem nie polegamy na tuk-tuk tylko wynajmujemy rowery i sami pedałujemy po świątyniach.
światynie są opustoszałe, przez covid lockdown prawie nie ma zagranicznych turystów a Ci co są to w większości przyjechali ze stolicy Phonm Penh.
Ludzie są niesamowicie mili, nie ma nahalnych dzieci i natarczywych sprzedawców. Drinki i kokosy wszędzie kosztują 1 USD, niezależnie czy kupuje je się pod Angkor Wat czy na obrzeżach drogi.